Jadąc przez Słowację ponownie ujrzeliśmy ruiny zamku w Kapušanach. Na YT znalazłem filmik prezentujacy rekonstrucję zamku, którego "zdobycie" przysporzyło nam wielu niezapomnianych wrażeń. Przy okazji kilka świeższych zdjęć.
Resztki fundamentów zamku znajdują się w północnej części Koszyc na wysokim na 466 metrów wzniesieniu Zamkowa (Hradowa). U podnóża wzniesienia znajduje się leśny parking. Do ruin wiedzie od niego dobrze oznaczona ścieżka. Ruiny jak ruiny. Mówiąc kolokwialnie: tyłka nie urywa. Jednak gdy dodać do nich widok na okolice Koszyc z 21-metrowej wieży, pobyt na Hradowej daje dużo satysfakcji.
Zamek Likava istniał już w 1341 roku. Zbudowano go w celu ochrony przeprawy przez rzekę Wag. Prowadził tędy Szlak handlowy do Polski. Budowę zlecił żupan Donč. Przez lata należał do rodów: Hunyadych, Illésházych i Thokolych.
Renesansowa rezydencja we Fricovcach powstała za sprawą rodziny Berthóty w latach 1623-1630. Nazywana jest zamkiem lub kasztelem. Wyjątkową rzeczą w jej wystroju jest figuralna dekoracja w formie sgraffita, które w 1630 roku ukończył znany w 17 wieku na Węgrzech malarz i grafik - Martin Waxman.