Młoszowa

Pałac w Młoszowej, gmina Trzebinia.

Przeglądając swoje fotografie jeszcze z XX wieku :) natrafiłem na pałac w Młoszowej. Zdjęcie "ostało" mi się tylko jedno. Zamieszczam je więc wraz z opisem ze "strony trzebińskiej". Jako, że budowla posiada odniesienia do gotyckich elementów obronnych znalazła swe miejsce na tej stronie. Trzebinia znana tylko z rafinerii? Jak widać nie jest to jedyna ciekawa rzecz w okolicy.

fot. sierpień 1994

 Najstarsze wzmianki o Młoszowej pochodzą z XIV wieku. Kajetan Florkiewicz, adwokat z Kęt, zakupił dobra młoszowskie w 1798 r. Jego syn - Juliusz Ozdoba Florkiewicz postanowił przebudować klasycystyczny dwór w Młoszowej i nadać mu bardziej „starożytny" charakter. Jego zamierzeniem było nie tylko upiększenie rezydencji, ale też ubarwienie jej wizerunku i przekonanie współczesnych, że w tym miejscu już w początkach XVII wieku istniał zamek, zniszczony w czasie wojny północnej przez Szwedów, który teraz jest przez niego zaledwie „odbudowywany". Rzekoma odbudowa miała być przeprowadzona na podstawie fikcyjnego inwentarza z 1705 r.

Prace trwały kilkanaście lat i realizowane były pod kątem uwiarygodnienia spreparowanej historii i tradycji rycerskiej w pochodzącej z mieszczaństwa rodzinie Florkiewiczów. Do zaprojektowanych na początku XIX w. budynków w początku lat 50-tych dodano stylizowaną bramę wjazdową i duży staw od frontu, a cały teren wraz z parkiem otoczono murem z łamanego kamienia. Pod koniec lat 50-tych XIX w. rozpoczęto przebudowę samego budynku dworu. 11 stycznia 1862 r. poświęcono „odbudowany" zamek i udostępniono go zwiedzającym. Detale architektury, wykrój okien, wieże, epitafia i wmurowana w północną ścianę loggi kamienna tablica „upamiętniająca" wymyślone przez właściciela wydarzenia miały sugerować kolejne przemiany w bryle budynku i jego dziejach.

Cała zbudowana przez Juliusza Florkiewicza południowa część zamku obecnie nie istnieje, ponieważ po przejęciu majątku w 1898 r. przez wnuka Florkiewiczów - Juliusza Potockiego - rezydencja została gruntownie przebudowana z uwzględnieniem modnego wówczas wzornictwa francuskiego przez architekta krakowskiego Zygmunta Hendla. Nie zachowały się również Baszta Kozacka, Rondel Hajduków i inne zabudowania, rozebrane po II wojnie światowej.

Od chwili zakończenia przez Florkiewicza prac budowlanych do zamku zapraszano zwiedzających, którzy niezależnie od tego, czy wierzyli w autentyzm prezentowanej przez właściciela historii, tłumnie odwiedzali coraz popularniejszy majątek młoszowski i oglądali zachowane w nim „zabytki". Sam właściciel anonimowo opublikował w 1865 r. na łamach „Tygodnika Ilustrowanego" fikcyjną historię zamku, starając się uwiarygodnić jego istnienie i podnieść znaczenie dóbr w Młoszowej.

Osoby odwiedzające zamek zostawiały swoje wpisy w księdze pamiątkowej. Z ich lektury można wywnioskować, iż „starożytny zamek" w Młoszowej odbierany był jako miejsce szczególne, nawet jeśli nie ze względu na nieco podejrzaną wartość zabytkową, to jako pełne uroku, gościnne miejsce, przypominające o wielu wydarzeniach z historii Polski.

Obecnie zespół pałacowo - parkowy ma postać neogotyckiego obiektu, składającego się z części pałacowej oraz przyległej do niej kaplicy, położonego na terenie założonego w 1824 r. 17-hektarowego parku ze starym drzewostanem. Otacza go mur z basztą i Bastionem Belwederskim. W 1998 r. Zespół Pałacowo-Parkowy w Młoszowej stał się własnością Akademii Ekonomicznej im. K. Adamieckiego w Katowicach. Ośrodek zostanie przystosowany do prowadzenia różnych form kształcenia akademickiego oraz międzynarodowych konferencji i seminariów.

Tekst ze  strony: www.trzebinia.pl